W przeciągu najbliższych kilkunastu dni rozpocznie się spora akcja serwisowa Renault. Francuski koncern motoryzacyjny będzie korygował silniki diesla w swoich samochodach.
Akcja serwisowa Renault miała wystartować jeszcze w październiku ubiegłego roku. Cała sprawa przeciągała się, jednak wg najnowszych informacji francuskiego przedsiębiorstwa, pierwsi właściciele poszczególnych modeli Renault wyposażonych w silniki diesla zostaną na dniach wezwani do serwisów. Posiadacze aut wyposażonych w wadliwe elementy otrzymają stosowną informację z prośbą o stawienie się w wybranej stacji diagnostycznej w celu przeprowadzenia bezpłatnego badania, a następnie ewentualnego usunięcia usterki.
Przypomnijmy, iż cała akcja ma dotyczyć dostosowania układu wydechowego poszczególnych pojazdów do obowiązujących norm. Koncern Renault został oskarżony o spore rozbieżności w zakresie podawanych wartości emisji tlenków azotu, jakie były prezentowane w testach laboratoryjnych, a jakie można było faktycznie osiągnąć w warunkach drogowych.
Już na początku października w związku z wadą systemu komputerowego, która powodowała odkładanie się sadzy tlenków azotu, do serwisów zaczęły trafiać kolejne egzemplarze Renault Captur oraz Kadjar. Wg informacji podanych przez francuski koncern, do 5 grudnia usterkę udało się usunąć w nieco ponad 30% z ogólnej puli niespełna 11,5 tys. sprzedanych modeli.